poniedziałek, 21 grudnia 2015

uśmiech autorki

 
 
Witam Was bardzo serdecznie!
 
Jakaś magiczna moc sprowadziła Was tutaj i mam nadzieję, że wsiąkniecie na dłużej.
Wiele z Was pewnie mnie kojarzy jako autorkę siatkarskich opowiadań.
 Dawniej pisałam jako Nicolette (Lette), jednak od kilku miesięcy podpisuję się po prostu ret.
 
Nie przedłużając: Miłego czytania!
i niech moc będzie z wami (tak, wcale nie lubię Gwiezdnych Wojen).
 
ret.
 
 
 
 

 

2 komentarze:

  1. Pamiętam Cię jeszcze jako Nicolette.
    I byłam zawsze pod wrażeniem Twoich opowiadań.
    Dlatego też będę tutaj czekać.
    Serdecznie zapraszam na moja historię. W której nic nie jest oczywiste i pewne do końca. Gdzie miłość nie jest taka cukrowa jak w innych opowiadaniach, gdzie tajemnicą owiana jest każda napisana linijka. Prolog i pierwszy rozdział są już udostępnione na stronie www.amordifficilis.blogspot.com jeżeli masz ochotę, to serdecznie zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety w przeszłości nie miałam takiej przyjemności, aby czytać Twoje opowiadania, ale obiecuję, że zostaję tutaj z Tobą i tą historią.
    czekam!

    OdpowiedzUsuń

uśmiechnij się mimo wszystko.